czwartek, 25 września 2014

Najświętsza Panienko z Hyżneńskiej Góreczki...

Najświętsza Panienko z Hyżneńskiej Góreczki
patrzysz na naszą gminę i swoje owieczki.
Jedna owca przyszła zakałą się zwała
i nasze Hyżne opanowała.
Poróżniła ludzi trochę pozwalniała
i do swego stada swoich nazbierała.

O Mateńko nasza tyś nas obroniła
przed tatarska ordą płaszczem nas okryła
Tyś Tatarom z ołtarza berłem pogroziła
Tyś Katarzynie Wapowskiej Kasztelanowej przemyskiej
datę i godzinę śmierci przepowiedziała (17.05.1596)
a o nas dziateczkach zapomniała
Tyś księdza Bogdana od choroby śmiertelnej uzdrowiła
a teraz do serc władzy nienawiść włożyła

CÓŻ MATECZKO CZYNIĆ?

Musicie władzę czym prędzej wymienić
Wymienimy,wymienimy mamy dwóch młodzieńców
na jednego z nich zamienimy
nie róbcie mi tego laboga świętego
jam zrobiła dla Was tyle dobrego
Ja Wam orlik wybudowałam
na orliku w Wielkim Poście w piłkę grałam
a na Węgrzech z rodziną czardasza tańcowałam
tyle kilometrów kanalizacji wykonałam
dużą studnię wykopałam i o emerytach pamiętam
po pięćset osób na ucztę zapraszałam
Ja już w progu ich witałam i do serca przytulałam
który z moich poprzedników robił to?

oni nie udolni byli z ludźmi się nie bawili
Przyjdźcie emeryci na ucztę swą
i weźcie po stówie na ofiarę tą
na dziś to już koniec jest
inne sprawy dręczą mnie
W Kopydłowie nowy proboszcz jest
a Firkowej nie widać
gdzież ona, ach gdzie?

Dyskusja

moderacja
comments powered by Disqus