Za miesiąc wybory......................
a we wsi Grzegorzówka siostrzyczka
wszędzie łazi, dzwoni i rozgłasza
"głosujcie na wójtową, głosujcie na Stasia"
Ale lud Grzegorzówki to nie kury na grzędzie
krzyknęli jednym głosem:
mamy nowego radnego - Stanisław nim będzie!
Kotlarz się on zowie - gospodarz z krwi, kości,
hodował świnie, krowy i w wielkiej radości pola swe zasiewa,
a łany ma piękne!
Kocha żonę, dzieci i dobrym przykładem w sąsiedztwie świeci.
Takiego włodarza wieś dziś potrzebuje,
który z dobrej opinii słynie, nikogo nie opluje,
zna sie na majsterce i potrzebach wsi,
i kiedy będzie trzeba na sesji głośno zagrzmi!
Nie trzeba nam "niemowy", co głosu nie zabiera!
(no chyba tylko po to, gdy się z kogoś wyśmiewa).
Więc drodzy współmieszkańcy!
Obudźcie się nareszcie!
Staś 4 lata zmarnował, pod koniec się zreflektował
i co by głosy zdobyć do reform we wsi chciał sie przyłożyć.
Nie cieszcie się jednak na zapas, bo jak tu kopę lat żyję,
zobaczycie że do wyborów (ani do końca roku),
wody z wodociągu Kanada się nie napije!
A co z drugą stroną wsi (nie ma kołków, nie kopią)?
Gdzie dla nich woda?
Oooo zapomniał o Nich Staś!
A to wieeeeeelka szkoda!!!!!
WNIOSEK:
Jak Stanisława Kotlarza na radnego wybierzecie
do świetności wieś doprowadzicie
i w zgodzie żyć będziecie!!!
POWODZENIA!!!
a we wsi Grzegorzówka siostrzyczka
wszędzie łazi, dzwoni i rozgłasza
"głosujcie na wójtową, głosujcie na Stasia"
Ale lud Grzegorzówki to nie kury na grzędzie
krzyknęli jednym głosem:
mamy nowego radnego - Stanisław nim będzie!
Kotlarz się on zowie - gospodarz z krwi, kości,
hodował świnie, krowy i w wielkiej radości pola swe zasiewa,
a łany ma piękne!
Kocha żonę, dzieci i dobrym przykładem w sąsiedztwie świeci.
Takiego włodarza wieś dziś potrzebuje,
który z dobrej opinii słynie, nikogo nie opluje,
zna sie na majsterce i potrzebach wsi,
i kiedy będzie trzeba na sesji głośno zagrzmi!
Nie trzeba nam "niemowy", co głosu nie zabiera!
(no chyba tylko po to, gdy się z kogoś wyśmiewa).
Więc drodzy współmieszkańcy!
Obudźcie się nareszcie!
Staś 4 lata zmarnował, pod koniec się zreflektował
i co by głosy zdobyć do reform we wsi chciał sie przyłożyć.
Nie cieszcie się jednak na zapas, bo jak tu kopę lat żyję,
zobaczycie że do wyborów (ani do końca roku),
wody z wodociągu Kanada się nie napije!
A co z drugą stroną wsi (nie ma kołków, nie kopią)?
Gdzie dla nich woda?
Oooo zapomniał o Nich Staś!
A to wieeeeeelka szkoda!!!!!
WNIOSEK:
Jak Stanisława Kotlarza na radnego wybierzecie
do świetności wieś doprowadzicie
i w zgodzie żyć będziecie!!!
POWODZENIA!!!